Polacy importują produkty ze Stanów – sprawdzamy jakie.

Jednym z gospodarczych potentatów na współczesnym rynku handlowym są z pewnością Stany Zjednoczone. Nawet w czasach kryzysu, gdy gospodarki rozwiniętych krajów bardzo przystopowały, zaś ich dochody spadły, USA utrzymywało się na szczycie państw nie tylko wyjątkowo rozwiniętych, lecz i o najmocniejszej gospodarce. Ma to swoje skutki również i współcześnie, ponieważ z USA sporo towarów kupuje także Polska.
Co najchętniej sprowadzamy zza oceanu? Nade wszystko dowolnego rodzaju elektronikę, na czele z telefonami, laptopami i telewizorami. Wielki popyt jest u nas też na amerykańskie auta, ale najczęściej są to zamówienia głównie indywidualne – dealerzy importują auta dopiero po otrzymaniu kilku zamówień, ponieważ jedynie w tym wypadku taki zakup jest dla nich opłacalny finansowo. Na krajowy rynek z przeznaczeniem do kolejnej sprzedaży importuje się także motocykle ze znacznym uwzględnieniem popularnych Harleyów. Import z USA to również odzież i buty, zwłaszcza te markowe oraz artykuły pokarmowe. Pośród rodzimych sklepów dużym zainteresowaniem cieszą się najczęściej produkty żywnościowe, które w środkowej części kontynentu są raczej w ogóle nieznane – jak na przykład masło orzechowe czy różne odmiany słodyczy lub napojów gazowanych. Polski rynek z chęcią importuje również przywożone ze Stanów części do maszyn, pojazdów oraz podstawowej elektroniki.

Polacy importują produkty ze Stanów – sprawdzamy jakieNie wystarczy tylko wiedzieć, co importować oraz na co jest w danej chwili potrzeby. Chcąc zmniejszyć koszty wielu kupujących decyduje się na skorzystanie z atrakcyjnego cenowo przewozu morskiego – mimo że trwa on zdecydowanie dłużej od samolotowego, jest gwarancją mniejszych kosztów, a co za tym idzie, finalnie sprzedawca może zaoferować w sklepie niższą stawkę dla swoich klientów. Trzeba jednak pamiętać, że import z USA rządzi się takimi samymi restrykcjami, co import produktów z terenów UE czy pozostałej Europy. To znamionuje, że sprowadzane artykuły przechodzą inspekcję celną oraz trzeba za nie opłacić cło i na ogół podatek VAT.