Wielkogabarytowe towary w porcie gdańskim.

Wielkogabarytowe towary w porcie gdańskim

Wielkogabarytowe towary w porcie gdańskim

Port w Gdańsku systematycznie powiększa swoje znaczenie na europejskim i krajowym rynku jeżeli będzie chodzić o rozładunek towarów. Okres ostatniego półrocza to całkiem spora dynamika wzrostu ilości przeładunków, sięgająca nawet kilkunastu procent porównując to z ubiegłym rokiem, rezultat taki osiągnięto głównie dzięki węglowi i ropie naftowej. Bardzo dużą rolę w tego typu statystykach odgrywają także zboża i drobnica, z kolei one odrobinę spadły. Jednak gdański port oferuje także możliwość przeładunku niestandardowych ładunków, które się będą wyróżniać gabarytami albo wagą. Minione miesiące to coraz większa ich liczba, tylko w okresie lipca zanotowano kilka mniej typowych ładunków, jakie przewinęły się przez ten port. Do obsłużenia takich elementów będą potrzebne odpowiednio duże urządzenia i maszyny, w porcie używa się w tym celu przykładowo pływający dźwig zwany Maja. Standardowe wyposażenie nie dałoby sobie rady, dzięki wykorzystaniu takich dźwigów możliwe jest obsłużenie obiektów ważących nawet blisko tysiąc ton.

Ilość wielkogabarytowych towarów obsługiwanych przez port w Gdańsku regularnie rośnie, spora jest też ich różnorodność pod kątem przeznaczenia oraz rodzaju. Na początku lipca zrealizowano przeładunek olbrzymich turbin przeznaczonych dla jednej z ferm wiatrowych. Każda turbina była o mocy 3MW, składała się z hubu, kołpaków i obudowy, a przywiezione zostały na pokładzie niewielkiego statku Muskieter. Za to w drugą stronę zostały wysłane ogromne zbiorniki które mają obsługiwać pola naftowe na terenie Iraku. Większość z nich ważyła około 120 ton mając przy tym długość nawet dwudziestu metrów, wybudowane zostały przez firmę z Włoch Sices mającą oddział na terenie Kielc. Te zbiorniki docelowo trafią na pole naftowe w Iraku, stanowić tam będą część instalacji odgazowującej. Te właśnie zbiorniki podróż na miejsce docelowe odbędą na wielozadaniowej jednostce Aquila o nośności 8 tys. ton. Sam załadunek był dozorowany przez kilku przedstawicieli jednej z firm, które kontraktowały całą inwestycję, to znaczy Samsung Engineering.

źródło: gospodarkamorska.pl