Kolejne załamanie rynku przewozów kontenerowych i masowych

Kolejne załamanie rynku przewozów kontenerowych i masowych

Kolejne załamanie rynku kontenerowych i masowych przewozów

Minione kilka miesięcy nie było przyjemne dla branży transportowej, ale w ostatnich dniach listopada ceny pobiły największe rekordy. Wielkie obniżki zaczęły dotykać nie tylko drobnicowce i masowce, ale też transport kontenerów. Dla przykładu na trasie pomiędzy Azją a Północną Europą ceny za fracht zatrzymały się na poziomie niecałych trzystu dolarów za jedną jednostkę kontenerową, co oznacza spadek o blisko jedną trzecią w porównaniu z ubiegłym tygodniem. Nieco mniejsze redukcje cen zanotowane zostały na trasach do śródziemnomorskich portów, kryzys nie miał zamiaru również oszczędzić frachtu z Dalekiego Wschodu do portów USA. Ogólnie na zdecydowanej większości tras przewozowych zanotowano spore obniżki cen, które wyniosły od paru procent do wymienionych wcześniej prawie trzydziestu. Doskonale problemy te obrazuje indeks Shanghai Containerised Freight Index który bada stawki pomiędzy portami w Europie i Chinach, w tym ma też na uwadze DCT w Gdańsku. Piątkowy wynik jest najniższy jaki się zdarzył w historii tych badań, które nieprzerwanie trwają od roku 2009.

Tak dramatyczna sytuacja ma kilka przyczyn. Po pierwsze gospodarki w krajach azjatyckich przyhamowały dość mocno, zwłaszcza jest to widoczne w największym państwie tego rejonu to znaczy Chinach. Coraz większa dewaluacja chińskiej waluty sprawiła znaczne ograniczenie popytu na towary sprowadzane z Europy i Ameryki, a to z kolei przekłada się na sporo mniejsze zapotrzebowanie na transport. Drugą istotną przyczyną spadku cen jest spora nadpodaż ładunkowej powierzchni na okrętach, jaka w ostatnim czasie także ma miejsce. W przeciągu ostatnich lat zwodowano sporo nowych jednostek, jakie obecnie nie zostają wykorzystywane w stu procentach, rezultatem tego wszystkiego jest zadłużenie branży na całkiem sporą sumę 80 miliardów dolarów. Obecny kryzys sporo firm postawił w ciężkiej sytuacji, część z nich będzie musiało poszukać pomocy banków, aby dać sobie radę z długami. Analitycy są zdania, że w następnych kwartałach sytuacja na rynku powinna się poprawić. Ceny mają powoli się podnosić, aby w końcowym efekcie uzyskać wymarzony przez większość armatorów poziom 1000 dolarów za jednostkę kontenerową.
.