Plany firmy Maersk w związku z coraz większym kryzysem rynku transportowego

Kończący się obecnie rok to okres licznych perturbacji na rynku transportu kontenerowego. Światowy kryzys, który zaczął się pojawiać na początku roku przyczynił się do gwałtownego spadku zapotrzebowania na przewozy towarów, a jednocześnie na morzach pojawiło się sporo nowoczesnych jednostek, jakie były montowane w ciągu ostatniego czasu. Przyczyniło się to dużej nadpodaży miejsca w ładowniach przy jednoczesnym dużym spadku cen za usługi transportowe i dotknęło większość armatorów, w tym lidera rynku czyli Maerska. W wyniku dość trudnej sytuacji rynkowej Soren Skou, prezes tej firmy, poinformował na konferencji, którą zwołano w październiku o planach na nadchodzące miesiące. Zaprezentowane plany dotyczą w działaniach bieżących zablokowania kilku obecnych projektów, a docelowo globalnej redukcji miejsc pracy i ograniczeniu przy tym ogólnych kosztów. Lecz pomimo tych decyzji ML w dalszym ciągu powinna zostać liderem rynku, gdyż sytuacja gospodarcza w równej mierze dotknęła również konkurencję.

Plany firmy Maersk w związku z coraz większym kryzysem rynku transportowego

Jakie plany ma firma Maersk w związku z coraz większym kryzysem rynku transportowego

Jedną z szerzej komentowanych decyzji tego lidera rynkowego jest odroczenie budowy kolejnych sześciu mega kontenerowców w jednej z południowokoreańskich stoczni. Oprócz tego została odłożona w czasie budowa prawie dziesięciu kontenerowców o ładowności czternastu tysięcy TEU i dwóch nieco większych feederów. Prezes Skou zaznaczał przy tym mocno, że powyższe decyzje nie spowodowały żadnych konsekwencji finansowych, gdyż tak naprawdę wspomniane inwestycje zostały na jakiś czas odłożone. O ile oczywiście ogólna rynkowa sytuacja się poprawi, lecz jeśli chodzi o to pracownicy Maerska cechują się dużym optymizmem i prognozują wzrost tego obszaru. Jednocześnie pojawiły się zapowiedzi znacznej redukcji załogi, ponieważ w ciągu nadchodzących dwóch lat miałoby to dotknąć blisko 4 tysiące miejsc pracy. Jednak nie zostały podane informacje o tym, jakie miejsca byłyby zagrożone zwolnieniami, prawdopodobnie sytuacja dotyczyła będzie większości z 116 państw, w których firma jest obecna. Jednocześnie na konferencji, o której było wspominane zostały skomentowane pogłoski o wycofaniu ze służby jednego z kontenerowców. Firma wytłumaczyła jego przedłużony pobyt w jednym z portów w Azji długim oczekiwaniem na kolejne zlecenia.
.